Za nami 2 kolejki ligowe Kręglarstwo 2019-09-16 16:36:07
8 i 15 września mecze nowego sezonu rozegrały kręglarskie zespoły "Polonii 1912" Leszno.

Superliga kobiet

Panie w przemeblowanym składzie personalnym rozpoczęły rozgrywki meczem na własnej kręgielni przeciwko "Tucholance" Tuchola. Skład zmieniony, ponieważ z gry zrezygnowały Kinga Konopa i Anna Łochowicz. Szczególnie brak Kingi trudno zrekompensować. Na dodatek jeszcze po macierzyństwie do gry nie wróciła Joanna Lajtke-Glapiak a przerwę macierzyńską ma Monika Leciejewska. Debiut w zespole ligowym odnotowała Julia Zalesińska. A pełny skład "Polonii" na mecz otwarcia to oprócz wspomnianej już Zalesińskiej: Angelika Ciszewska, Nicoletta Dudziak i Anna Chwastyniak.
"Polonistki" w tym pierwszym meczu pokonały rywalki z Tucholi w stosunku 6:0 (2173:2080). Na pewno najciekawszy pojedynek stoczyła Angelika Ciszewska z Aliną Pstrąg-Wiligała. Panie zagrały na 2:2 ale o 10 kręgli lepsza była "Ciszka" wygrywając kręglami 537:527. Pozostałe pojedynki: Julia Zalesińska wygrała 3:1 (508:492) z Aleksandrą Metlicką, Nicoletta Dudziak wypunktowała Dorotę Januszewską 4:0 (560:538) a Anna Chwastyniak była lepsza od Izabeli Szczukowskiej i Natalii Bucholc 3:1 (568:523).
W drugiej kolejce zespół "Polonii" podejmował "Czarna Kulę" Poznań. Tu nastąpiła zamiana gospodarza meczu - według terminarza miało to spotkanie odbyć się w Poznaniu. W "Polonii" na rezerwie już pojawiła się Joanna Lajtke-Glapiak.
Dziwny to był mecz. Pierwszy blok gospodyń to gra Julii Zalesińskiej i Anny Chwastyniak. Obie wygrały ale obie też zagrały podobnie. Prowadząc po 3:0 i mając już zapewnione punkty przegrały czwarte tory trwoniąc dość sporo z wcześniejszej przewagi w kręglach. Ostatecznie pojedynek Julii Zalesińskiej z Katarzyną Żurczak zakończył się wynikiem 3:1 (488:491) a Anny Chwastyniak z Katarzyną Wieczorek również 3:1 (532:495). Prowadzenie 2:0 i przewaga 34 kręgli miały zapewnić względny spokój. Tymczasem nic z tych rzeczy. Zestaw par teoretycznie gwarantował duże emocje. Pojedynki miały stoczyć Nicoletta Dudziak z Agatą Banaszak i Angelika Ciszewska z Julią Rzyha. "Niki" po ciężkiej walce i obfitującej w zwroty grze wygrała z Banaszak 3:1 (576:532). Niestety zupełnie nie radziła sobie "Ciszka" przeciw świetnie dysponowanej Julii i po 2 torach weszła do gry Asia Lajtke-Glapiak (2,5 miesiąca po porodzie). Niestety "polonistki' przegrały 1:3 i wysoko w kręglach (504:595), co mimo wygrania 3 pojedynków przełożyło się na meczowy remis 3:3 (2100:2113). Trochę szkoda. Plusy są takie, że ogrywa się Julia Zalesińska a Asia Lajtke-Glapiak wraca powoli do gry.

Superliga mężczyzn

U "polonistów" sytuacja personalna lepsza niż u koleżanek klubowych. Wiek juniora młodszego osiągnęła kolejna dwójka zawodników a Antek Nowacki juz zdążył zaliczyć ligowy debiut.
W pierwszej kolejce "Polonia" podejmowała "Dziewiątkę-Amicę" Wronki. Z pewnością faworytem byli goście mierzący w najwyższe ligowe cele ale to "Polonia" wyszła z tego meczu zwycięsko pokonując rywala z Wronek 5:3 (3414:3353).
Na "dzień dobry" Kamil Kozłowski wypunktował kręglami Arkadiusza Stacheckiego wygrywając 588:562 przy remisie 2:2. Jednak w podsumowaniu pierwszego bloku to goście mieli lepszy bilans, bo mimo dobrej gry Patryk Konarkowski nie dał rady Mateuszowi Goździkowi ulegając 0,5:3,5 przy wynikach 574:618. Pierwszy blok zapowiadał duże emocje i te emocje do końca meczu były.
Drugi blok przesądził o wygranej "Polonii". W jednostronnym pojedynku Adrian Szulc bez problemów i wysoko pokonał dwójkę rywali: Macieja Kląskałę i Bartosza Ruszczyka zwyciężając 4:0 przy wynikach 598:511. "Górki" zrobionej przez "Adisa" juz "poloniści" nie stracili. W drugiej parze tego bloku Patryk Wawrzyniak i Mateusz Kraczewski pokonali Macieja Olczyka i Mateusza Kląskałę 3:1 i 520:518.
Wielkie emocje i wyrównane pojedynki obserwowaliśmy w trzeciej odsłonie meczu. Oba pojedynki wygrali goście choć równie dobrze mogło być odwrotnie. Mateusz Klecha zagrał na remisowe 2:2 z Bartoszem Krugiem ale nieco lepszy był zawodnik zespołu przyjezdnego (582:590). Szymon Kaliski i debiutant Antoni Nowacki przegrali 1:3 z Gracjanem Machajem ale wynik w kręglach był bardzo zbliżony bo 552:554.
W kolejce numer dwa męski zespół "Polonii" udał się do jaskini lwa czyli do Tarnowa Podgórnego na pojedynek z "Alfą Vector" z zamiarem sprawienia niespodzianki. I przyznać trzeba, że "poloniści" choć przegrali 5:3 (3481:3377), sprawili faworytowi rozgrywek sporo kłopotów.
W pierwszej parze Antoni Nowacki w setach zremisował z Dawidem Strzelczakiem i choć przegrał kręglami 537:562 nie musi się wstydzić swojego pierwszego pełnego meczu w lidze. Także na 2:2 zagrał Mateusz Klecha z Marcinem Grzesiakiem ale w tym pojedynku wyższy rezultat uzyskał "polonista" wygrywając kręglami 591:580.
Drugi blok i znów po jednym punkcie dla obu zespołów. Kamil Kozłowski uległ wyraźnie Jarosławowi Bonkowi 0:4 przy wynikach 539:612. Znacznie ciekawiej było w parze Tomasz Masłowski vs Patryk Konarkowski. "Polonista" Konarkowski po dwóch przegranych torach zabrał się ostro do pracy i doprowadzając stan setów do rezultatu 2:2 zdobył punkt przy wynikach 587:570.
Ostatni blok i kolejne 1:1. Adrian Szulc nie sprostał Michałowi Grędziakowi przegrywając 1:3 (566:606) i "Adis" może żałować swoje przeciętnej gry do zbieranych. Punkt dla "Polonii" wywalczył Mateusz Kraczewski. "Mate" zremisował w setach 2:2 z Piotrem Kaczmarkiem i Jarosławem Michalakiem ale wykazał większą skuteczność od rywali zwyciężając w stosunku 557:551.
Jak widać potencjał w zespole męskim jest a kadra jest szeroka i perspektywiczna. Nie można wykluczyć kolejnych pozytywnych niespodzianek ze strony tego zespołu.